Piątek, 29 marca 2024

english deutsch italian
Godło Polskinazwa KCEKlogo szkoły

KCEK > Galeria zdjęć > Wszystkie galerie >

To jest nieaktualna wersja strony. Aby zobaczyć aktualne informacje, przejdź na kcek.pl

Licealiści w Rzymie

4 października 2016 r. nasza grupa, czyli jedenastu zapaleńców z Katolickiego Publicznego Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego im. św. Jana Pawła II z ks. Kanclerzem i p. Profesor Lucyną Piotrzkowską na czele wyruszyła na podbój Wiecznego Miasta.

W ciągu niecałych dwóch godzin przenieśliśmy się z zimnej, deszczowej Polski do słonecznej, upalnej Italii i tu zaczęła się nasza pięciodniowa przygoda z Rzymem. Tuż po zakwaterowaniu wybraliśmy się na spacer i od tego momentu każdą chwilę wykorzystywaliśmy, by jak najwięcej zobaczyć, usłyszeć, posmakować i zapamiętać. Lista miejsc, które udało nam się zwiedzić jest naprawdę imponująca. Oto najważniejsze z nich: Koloseum, Panteon, Forum Romanum, Fontanna di Trevi, Schody Hiszpańskie, cztery bazyliki: Santa Maria Maggiore (Bazylika Św. Marii Większej), Św. Jana na Lateranie, Św. Pawła za Murami i Św. Piotra na Watykanie, grób Św. Jana Pawła II, Muzea Watykańskie i Kaplica Sykstyńska. Przeszliśmy przez Porta Sancta (Święte Drzwi) w bazylikach i mieliśmy okazję uczestniczyć w dwóch Mszach świętych w języku włoskim: w bazylice Santa Maria Maggiore oraz w Sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Dotknęliśmy historii i kultury Rzymu, nauczyliśmy się poruszać rzymskim metrem, posmakowaliśmy prawdziwych włoskich lodów, spróbowaliśmy pizzy i skosztowaliśmy włoskiej kawy. Dzięki rozległej wiedzy pani Przewodnik i niezwykle interesującej formie przekazu szczegółów historycznych i architektonicznych oraz licznych ciekawostek, z przyjemnością poszerzaliśmy naszą do tej pory dość skromną wiedzę. Również ksiądz Kanclerz starał się umilać czas i przybliżać nam historię wiecznego miasta, ponieważ w wielu miejscach pełnił rolę naszego przewodnika.

Przez te kilka dni udało nam się prawie zadomowić w Rzymie. Nauczyliśmy się kilku słów i zwrotów w języku włoskim, znaleźliśmy miejsce, w którym serwowali najlepszą (wg Wojtka –jednego z uczestników wyprawy) carbonarę i wiemy, że najlepszą pizzę w Rzymie można zjeść w Pizza Florida. Naszym codziennym zwyczajem stały się wypady do włoskiego sieciowego sklepu Conad oraz jadanie śniadań w knajpce o wdzięcznej nazwie Sofija.

Przywieźliśmy ze sobą setki zdjęć, pamiątki, zapas wiedzy historycznej, której nie powstydziłby się nawet sam pan Dogondke i niedosyt, który może w przyszłości zaprocentuje kolejną podróżą do Wiecznego Miasta. Wspomnienia wspólnych chwil, drobnych zdarzeń i sytuacji jeszcze długo będą nam towarzyszyć i wywoływać uśmiech na naszych twarzach. Parafrazując wielkiego rzymskiego wodza możemy z satysfakcją i przekonaniem powiedzieć: Veni, vidi, amavi (dla niewtajemniczonych tłumaczenie: przybyłem, zobaczyłem, pokochałem).

Data wydarzenia: 7 października 2016 r.

Wsparcie i współpraca